To już nawet nie plaga, to swoista epidemia otyłości w świecie zachodnim. O ile w innych kręgach cywilizacyjnych nie jest jeszcze tak źle, to jednak Zachód zmaga się z otyłością od lat. Jak pokazują statystki, problem bynajmniej nie zmierza do bycia rozwiązanym. Co gorsze, z roku na rok sytuacja zdrowotna społeczeństw zachodnich staje się coraz trudniejsza. Ludzie masową zapadają na choroby cywilizacyjne, jak cukrzyca, miażdżyca, nadwaga, otyłość, nowotwory oraz problemy z ciśnieniem krwi. Do tego dochodzą zaburzenia w działaniu układu hormonalnego, problemy ze stawami, a nawet wylewy. Wraz z przybywaniem kolejnych kilogramów ryzyko wystąpienia jednego lub więcej z opisanych schorzeń rośnie. Otyłość jest następstwem nieprawidłowego stylu życia, ale sama przyczynia się do kolejnych zdrowotnych problemów. Już teraz określana jest jako najpoważniejszy problem w utrzymaniu zdrowia publicznego. Na walkę z nią coraz więcej państw przeznacza kolejne miliony. Na pewno, o ile w ogóle, będzie trudno wygrać tę walkę.