Wraz ze zbliżającym się końcem roku można pokusić się o dokonanie pewnych podsumowań. Warto zaznaczyć to, co się udało. I cieszyć się tym, a nade wszystko umieć docenić za to siebie oraz innych. Aby jednak mieć pełen obraz sytuacji, dobrze jest również sporządzić listę zadań, których się nie zrealizowało.
Taki spis w przypadku wielu ludzi obejmuje sporą liczbę odwołanych treningów. Niektórzy może nawet całkowicie z nich zrezygnowali. Szkoda. Jednak czasu się nie cofnie. Zamiast robić sobie wyrzuty, lepiej skupić się na analizie przyczyn niepowodzenia. Co poprzedzało odwołanie treningu, po jakie argumenty się wówczas sięgało. Takie rozłożenie swojego niepowodzenia na czynniki pierwsze rzadko bywa przyjemne. Może jednak przynieść wiele korzyści. Człowiek uczy się na błędach i z nich wyciąga najwięcej wniosków. Rozpoczynający się rok powinien zatem zostać potraktowany jako kolejny etap budowania w oparciu o dotychczasowe doświadczenia. Warto pomyśleć o nim jako super czasie, w którym będzie można zaopiekować się sobą i zadbać o samego siebie. Między innymi poprzez ruch.